Szybkie ciastka z ekspandowanej pszenicy
Nie jestem świetna w pieczeniu, ale rozszerzanie diety mojemu synowi przekonało mnie do eksperymentowania z różnymi bardzo prostymi przepisami, które, co ważne, da się zrobić razem z rocznym czy dwuletnim pomocnikiem u boku. Takie ciastka nie tylko są zdrowszą alternatywą dla słodyczy sklepowych, oprócz tego widzę sporo ich zalet w związku z rozszerzaniem diety:
- łatwo je złapać małym rączkom
- można je podawać od początku rozszerzania (ew. pomijając wtedy syrop daktylowy)
- są całkowicie wegańskie, a co za tym idzie dobre też dla dzieci na dietach bezmlecznych i bezjajecznych
- jeśli zamiast pszenicy użyjecie ekspandowanego amarantusa, to są świetnym źródłem żelaza, choć już masło orzechowe jest jego niezłym źródłem
- zawarta w jabłku witamina C ułatwia wchłanianie się żelaza, a brak nabiału tego nie utrudnia 😉
Składniki:
- 100 pszenicy ekspandowanej (lub innych ekspandowanych zbóż)
- 2 jabłka
- 1 łyżka syropu daktylowego
- 100 g masła orzechowego
Jabłka zetrzyj na tarce (ja trę ze skórką, umyte), wymieszaj dokładnie wszystkie składniki w misce, po czym zagnieć ręką na lepiącą masę. Wyłóż blachę papierem do pieczenia, rozgrzej piekarnik 180 stopni (góra dół). Zanim zaczniesz formować ciastka, zwilż każdorazowo ręce wodą. Układaj 12 ciastek na blasze. Piecz ok. 15 minut. Zostaw do wystygnięcia poza piekarnikiem, ciastka muszą stężeć, rozpadną się, jeśli zaczniesz je podnosić, zanim ostygną.