-
Książki, które czytam i polecam (albo odradzam ;)
Ten wpis miał powstać w listopadzie 22′. Cóż, kiedy mnie o coś proszą, to robię to od razu. Ewentualnie po pół roku. Powstał na życzenie dziewczyn z Instagrama, bo polecanie czegokolwiek w mediach społecznościowych sprawia, że albo robisz 14012739. zrzut ekranu, którego już nigdy później nie znajdziesz albo scrollowanie 17 tysięcy postów, żeby znaleźć ten właściwy. Tutaj więc spróbuję zaktualizować bazę kilkudziesięciu ostatnio czytanych książek. Pamiętaj, że to moje polecenia książkowe. Nie jestem znawczynią literatury, nie mam zapędów na krytyczkę, to nie są arbitralne oceny, ale książki, które poleciłabym przyjaciółce. Albo kategorycznie odradziła, bo lubię moją przyjaciółkę i nie chciałabym jej marnować życia. Wam też nie 😉 Średnio umiem czytać…