
Batony zbożowe bez cukru
Znacie to uczucie, kiedy w niedzielę nagle pojawia się ochota na coś słodkiego, ale zupełnie nie łączy się ona z ochotą do wyjścia z domu? Mam rozwiązania na takie sytuacje – batony zbożowe bez cukru, gotowe w 20 minut, proste, pyszne i… słodkie. Do słodzenie po prostu używam bananów. Im bardziej dojrzałych i czarnych, tym lepiej. To też dobry pomysł na utylizację zapomnianych bananów, bo im dojrzalsze owoce, tym więcej mają w sobie cukru, więc służą za naturalny słodzik.
Dzięki temu rozwiązaniu można podawać takie batony nawet najmłodszym, od początku rozszerzania diety, bo nie ma w nich żadnych zakazanych na tym etapie składników.
Do ich upieczenia użyłam płatków gryczanych, ponieważ akurat takie miałam w domu. Lubimy też ten lekki smak i zapach palonej gryki. Ale do przepisu możesz wykorzystać płatki owsiane, orkiszowe czy jaglane. Możesz też skorzystać z gotowej mieszanki płatków śniadaniowych albo granoli – wtedy pomiń rodzynki. Tak wyszło, że batony są wegańskie – nie zawierają nabiału, jajek ani innych produktów odzwierzęcych. Mogą je więc również zjeść alergicy uczuleni na te produkty.
Na końcu wpisu znajdziesz przepis w wersji czarno-białej, do druku. Możesz wydrukować przepis i wpiąć go do segregatora albo przypiąć na lodówce.
Batony zbożowe bez cukru – przepis
- Z tej porcji wyszło ok. 12 niewielkich kwadratowych batonów
- 1 dojrzały banan
- 2 łyżki oleju
- 2 czubate łyżki masła orzechowego
- 10 łyżek płatków gryczanych
- 3 łyżki rodzynek
Obranego banana dokładnie rozgnieć widelcem w misce. Włącz piekarnik na 200 stopni góra/dół. Wymieszaj dokładnie wszystkie składniki w misce. W niewielkim naczyniu do zapiekania ułóż papier do pieczenia i na nim rozsmaruj dokładnie masę. Zapiekaj ok. 15 minut. Wyciągnij, ostudź i krój na kawałki.
Gotowe batony przechowuj pod przykryciem w suchym miejscu, możesz je włożyć do lodówki, żeby przedłużyć ich świeżość. Możesz je również zamrozić na zapas.


Szukasz więcej smacznych przekąsek – sprawdź moje e-booki kulinarne
Pobierz przepis w wersji do druku – kliknij albo pobierz poniższy plik



One Comment
Pingback: